Wczoraj wieczorem ulepiłam bałwana, takiego małego. Potem z mamą zrobiłam następnego. Już trochę większego.
Rano wstaję i . . .
MÓJ BAŁWAN, KTÓRY ULEPIŁAM Z MAMĄ MIAŁ URWANY ŁEB, A TEN CO SAMA ZROBIŁAM ZOSTAŁ PRZENIESIONY I MIAŁ RĘCE WYKRZYWIONE. !!!
Ludzie, jak wam się coś nie podoba to nie musicie tego niszczyć. !!!
nie tylko ludzie to chamy jak ja ulepiłam bałwana to mój pies go opsikał :/
OdpowiedzUsuńa w katowicach ulepilam kota balwana idziemy na dwor z babcia pacze a tam nie ma balwana zniszczyli chuligan i sie zgadzam z kara <3 !
OdpowiedzUsuń